Maluszek

Święta zawsze mijają za szybko. Długo się do nich przygotowujemy, a kiedy nastaje dzień powszedni, czujemy niedosyt. W naszej rodzinie tegoroczne Święta Wielkanocne będą kojarzyły się z malutkim Adasiem. W Poniedziałek Wielkanocny moja siostra przed godziną 14-tą urodziła synka. Wszyscy jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo jest zdrowy. Od lekarza otrzymał 10 punktów, ważył 3,920 kg i mierzył 59 cm. Asia też czuje się dobrze. Przy porodzie nie było żadnych problemów, więc już na trzeci dzień mogła opuścić szpital. Pogoda nie zachęca do spacerów, ale i tak przez 2 tygodnie położna zalecała nie wychodzić z dzieckiem z domu. Adaś już otwiera oczka, ale jeszcze nie rozpoznaje kto go trzyma na rączkach. Na zdjęciu mój Michałek z maluszkiem. Między nimi jest 12 lat różnicy! Póki co, Adaś jest naszą rodzinną maskotką.

Comments are closed.